Strach - zabójca woli
Tak wiele sie o nim mówi . Tak wiele razy się na nim zastanawiałem . To zdecydowanie dla mnie energia z "niższych" półek dostepnego nam tutaj "wyposażenia" . Uzywana jako broń jest nawet od niej skuteczniejsza - zachowuje przy życiu , obezwładniając i dając możliwośc sterowania człowiekiem jak bezładną lalką . Tworzy armie niewolników .
Czym jest strach ? W ostateczności jakby obierać kolejne warstwy jak cebule pewnie wielu dojdzie do tego samego wniosku - to lęk przed śmiercią . Połącze to jak synonim strach-śmierć . Tak chyba jest ostatecznie . To dziwne z perspektywy codziennych spotkań z nim , gdzie przybiera różną formę , postać i odmiany . Najczęście leku , obawy - o zdrowie , pieniądze , prace , najbliższych .
Strach - uciekaj albo walcz . Ciekawym eksperymentem byłoby prowadzenie takiego mini dzienniczka , gdzie zapisywalibyśmy wszystkie razy w ciągu dnia gdy dosięgnął nas właśnie strach , np. "obawa - dziś w pracy myślałem że nie dam rady , tak wiele energii mmnie ona kosztuje - chyba reszta ekipy to widzi , obawiam się zwolnienia " ...lub - "miałem zimne poty gdy pomyslałem o spotkaniu przy lunchu - żeby się tylko nie osmieszyć "...
Wielu mogłoby doznac pewnie szoku po "analizie " całego tygodnia że tak naprawdę są pod wpływem ciągłego pernamentnego strachu . Ale mogłoby to być pierwszym krokiem w kierunku wolności , odejścia od bycia "dojną energetycznie krówką " , kolejny level który można by odchaczyc na drodze karmicznej . Jeśli się czegos boisz dajesz temu siłę ... i pamiętaj - "jako w niebie , tak i na ziemi " .
Dodaj komentarz